W niedzielne przedpołudnie 4 października 2009 r. dzięki zaprzyjaźnionemu Prezesowi firmy „Frapol” p. Stefanowi Rachwalskiemu oraz uprzejmości właścicieli firmy „Ster” p. Ewy Bigosz i p. Jerzego Wiśniewskiego, Zarząd IPA Region Kraków zorganizował dla swoich członków i sympatyków rejs statkiem „Sobieski” do Tyńca. Pomimo wczesnej pory / 10.00 / wszyscy jego uczestnicy w liczbie 50 osób, z uśmiechem stawili się na miejsce zbiórki na Bulwarze wiślanym. Do naszego grona dołączył wraz z rodziną goszczący w naszym mieście Krystian Bernacisko, członek IPA Region Cottbus (Niemcy).
Uczestników rejsu „Pożegnania z latem” powitał kol. Ryszard Grabski, który przekazał „ster władzy” w ręce red. Leszka Mazana, wybitnemu znawcy dziejów Krakowa i Galicji. O oprawę muzyczną zadbali Aleksander Kobyliński „Makino” i jego kapela „Andrusy”, piewcy krakowskiego folkloru.
Korzystając z pięknej pogody zajęliśmy miejsca na rufie, dziobie i górnym pokładzie statku skąd podziwialiśmy wspaniałe widoki. W blasku jesiennego słońca mijaliśmy kolejno zabytki – miejsca związane z historią i dniem dzisiejszym Krakowa, o których w sposób ciekawy i niekonwencjonalny opowiadała przewodnik miejski, p. Anna Skalik. Salwy śmiechu i oklaski towarzyszyły prezentacji przez red. Mazana nieznanych faktów i anegdot związanych z Krakowem i jego mieszkańcami, a także postaci dzielnego wojaka Szwejka, bohatera powieści Jarosława Haska. Natomiast piosenki i melodie wykonywane przez kapelę „Andrusy” stanowiły inspirację do wspólnej zabawy – śpiewu i tańców, które z dużym zainteresowaniem obserwowali pasażerowie przepływających łodzi i statków „białej floty” oraz spacerujący po wiślanych bulwarach.
Wielu niezapomnianych wrażeń dostarczały nam obserwacje ptactwa wodnego i jesiennych barw drzew i roślinności. Z dużym zainteresowaniem obserwowaliśmy pracę śluzy na stopniu wodnym „Kościuszko”. Przy końcu rejsu dotarliśmy do istniejącego od 1044 r., jednego z najbogatszych i najważniejszych w Polsce, Opactwa Benedyktynów w Tyńcu. Godzinną przerwę w rejsie wykorzystaliśmy na zwiedzenie klasztornego dziedzińca, krużganków i podziemi kościoła. Cała trasa została dokładnie sfotografowana. Niemal każdy uczestnik rejsu wykonał niezliczoną ilość zdjęć. Cennymi pamiątkami z rejsu będą także opatrzone autografami i dedykacjami książki red. Leszka Mazana „To jest Kraków, mości książę” oraz płyty CD z nagraniami utworów wykonywanych przez Aleksandra Kobylińskiego i kapelę „Andrusy”.
W drodze powrotnej mogliśmy spróbować kapitańskiego bigosu a‛la Sobieski, kiełbasek z grilla, surówek i innych smakołyków przygotowanych przez załogę statku. Dzień minął nam bardzo szybko zgodnie ze starym powiedzeniem, że wszystko co miłe i piękne szybko się kończy, dlatego również i nasze spotkanie minęło jak biczem trzasnął.
Po wspólnym zdjęciu pożegnaliśmy się z myślą o kolejnej imprezie. Czy będzie to wyprawa do „Złotej Pragi” szlakami dzielnego wojaka Szwejka?

Tekst: Andrzej Gaczorek
IPA Region Kraków

Więcej zdjęć w zakładce GALERIA.