W dniu 2 maja 2009 r. International Police Association Region Kraków miał zaszczyt gościć w Krakowie 40-osobową grupę Gości z International Police Association Verbindungsstele w Halle (Saale) [Landesgruppe Sachsem (Grupa Regionalna Saksonia, Niemcy). Rolę pilotów tej wycieczki po Polsce wspaniale spełniały dwie doskonale mówiące po niemiecku przewodniczki – pilotki, sympatyczki IPA Polska z Legnicy: Kamila Dzikowska i jej koleżanka Anna Polak.
Saale, to nazwa rzeki, która przepływa przez miasto Halle / k. Lipska. Polsko brzmiąca nazwa tej rzeki brzmi Soława. Z opinii ojca Kamili Dzikowskiej wynika, że nazwa tej rzeki może pochodzić od nazwy nadanej przez mieszkającej na tym terenie w średniowieczu mniejszości serbskiej.
Zwiedzanie Krakowa rozpoczęliśmy przy pięknej pogodzie na bulwarach wiślanych pod Wawelem, gdzie przypadkowo spotkaliśmy się z patrolem z Oddziału Prewencji Policji w Krakowie.
Wawel to wzgórze o powierzchni ok. 6 ha, wznoszące się na wysokości 228 m n.p.m. i 25 m nad poziom rzeki Wisły. Na to miejsce, w ok. 1040 r., król Kazimierz I Odnowiciel, po zajęciu i splądrowaniu Gniezna przez księcia czeskiego Brzetysława I przeniósł stolicę Polski. Utrata stołeczności Krakowa jako stolicy Polski nastąpiła dopiero po około 570 latach, [1040-1609 r.], kiedy to w kwietniu 1609 r. ciężko chory król Zygmunt III Waza, noszony na zebrania Senatu w lektyce, po krótkim leczeniu przez Gabriela Ferrarę z zakonu Boniffratów, został opuszczony ze słabości. Podobno zakonnik ten, dla polepszenia zdrowia króla, jako terapię zalecił mu pobyt na świeżym, wiejskim powietrzu. Dlatego też król ten, by spełnić zaordynowane leczenie wiejskim powietrzem przeniósł stolicę Polski z Krakowa do Warszawy.
Z zamówienia przyjaciół z IPA Hale (Saale) wynikało, że głównym celem ich drugiego dnia wycieczki do Polski, był pobyt w Krakowie oraz uczestniczenie w otwarciu i oglądnięciu ołtarza Wita Stwosza w kościele Mariackim. Dlatego też po spotkaniu się pod Wawelem, z Panią Marią Wilamowską, przewodnikiem miejskim z BP „Jura”, świetnie mówiącej po niemiecku, poszliśmy oglądać zabytki Krakowa. Plantami doszliśmy na plac przed pałacem biskupim. Po oglądnięciu słynnego okna z wizerunkiem Papieża przeszliśmy do kościoła i klasztoru Pijarów, a następnie na podworzec pałacu biskupiego. Stamtąd, dalej Plantami poszliśmy do średniowiecznej dzielnicy uniwersyteckiej, powołanej na podstawie przywileju wydanego przez króla Kazimierza Wielkiego w 1364 r, pod nazwą Akademia Krakowska. Dzisiejsza nazwa tej jednej z najstarszych uczelni europejskiej to; Uniwersytet Jagielloński. Po zwiedzeniu podworca Collegium Maius, w której studiował min. Mikołaj Kopernik poszliśmy do Rynku Głównego i Bazyliki Mariackiej, w której znajduje się ołtarz autorstwa Wita Stwosza. Artysty rzeźbiarza pochodzenia niemieckiego, który pracował nad nim przez 12 lat, wykonując około 200 rzeźb i około dwa tysiące detali. W dowód uznania rajcy krakowscy zwolnili artystę z powinności podatkowych na rzecz miasta. Fundusze na budowę ołtarza w wysokości aż 2808 florenów zebrali mieszkańcy ówczesnego Krakowa.
Po wyjściu z kościoła Mariackiego, w czasie słuchania hejnału z wieży kościoła, zauważyliśmy, że zegar słoneczny zamontowany na wieży kościoła spóźnia się o ok. 30 minut do czasu rzeczywistego [na zdjęciu obok wyraźnie widać, że wskazówka zegara znajduje się między godz. XI a XII]. Dalej zwiedziliśmy; ul. Floriańską, okolice Barbakanu, teatru im. J. Słowackiego, by przez Mały Rynek z powrotem wrócić do Rynku Głównego. Tam uczestnicy wycieczki poznali historię powstania miasta, w tym historię rozbudowy najstarszego hipermarketu, jakimi są Sukiennice. Ulicą Grodzką i Kanoniczą doszliśmy do Zamku Królewskiego na Wawelu. Po zapoznaniu Gości z ogólną historią wzgórza wawelskiego prześlijmy na dziedziniec zamku, gdzie Pani Maria Wilamowska zakończyła prowadzenie wycieczki. Za wspaniałe przekazanie swojej wiedzy o Krakowie w języku niemieckim Maria Wilamowska z otrzymała drobne upominki i gromkie brawa od pozostałych wycieczkowiczów.
Po zwiedzeniu najważniejszych obiektów Starego Miasta, poszliśmy na obiad do hotelu Rogal, gdzie uczestniczyliśmy w konsumpcji posiłków – obiadu z kuchni regionalnej Małopolski. Najedzeni uczestnicy wycieczki poszli jeszcze na zakupy. Ponownie spotkaliśmy się na parkingu przy ul. Powiśle. Tam wymieniliśmy uprzejmości i adresy. Z Hansem Schmidtem [Landesgruppenieiter-em IPA Saksonia] uzgodniliśmy, że w przyszłym roku spotkamy się ponownie.

Tekst i zdjęcia: Józek Wójciaczyk IPA Region Kraków